Life, life, life with God.
- Chodzi tutaj, o Boga. O życie duchowe. No, ok ale będziesz przynudzać jak Pani na religii ?
NIE
- Zaznaczam, że, iż, aż, ponieważ nie będę was namawiać do modlenia. Bo nie w tym jest rzecz. Chcę tylko opowiedzieć wam o moich przeżyciach z Bogiem.
- I nie, nie wyłączaj jeszcze Bloga bo nie wiesz jak wiele mam Ci do powiedzenia. Aż nie uwierzysz .
- Nie zdajesz sobie sprawy jak Bóg ułatwia mi życie.
- Powiem ci szczerze, że przez wiele lat miałam wywalone na Boga. Przeklinałam? Tak, przeklinałam. Grzeszyłam i nie miałam o tym pojęcia? Tak, dokładnie tak było. Ale teraz już nie musi tak być.
"Wiara nie sprawia, że wszystko jest łatwiejsze, sprawia, że wszystko jest możliwe."
---- Święte słowa .
- Ja wiem, wiem. Otoczenie. Ono bardzo wpływa na nasze zachowanie, ale musimy się starać. To Bóg bierze bardzo pod uwagę.
Jak wygląda teraz moje życie ? Po nawróceniu ?
(Tak, btw. może jeszcze wyjaśnię, co to nawrócenie. To takie postanowienie, o bliskości z Bogiem. O dzieleniu z nim życia i swojego serca. Staranie się o poprawę. Tak, właśnie to w skrócie nawrócenie.)
- Teraz, kocham uwielbiać Boga. Śpiewając. Śpiewam, zawsze wieczorem, kiedy mam czas. Kocham to.
- Kiedy tylko mam chwilę, modlę się na językach, to szeptem, na głos, w myślach.
- Kiedy mam problem, rozmawiam z Bogiem, na luzie. Jak z przyjaciółką / przyjacielem.
Tylko trzeba wierzyć. Wiara to klucz to wszystkiego . Do Boga, do Nieba i wiecznego królestwa.
Na dzisiaj to tyle . Mam nadzieję, że w miarę ciekawie nawijam . To cześć, pamiętajcie On jest teraz koło was.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz